Pewnie macie już dość tego okropnego, fast foodowego jedzenia. No chyba, że jesteś łakomczuchem... Jeśli należysz do drugiej grupy... mam coś co może Ci się bardzo spodobać. Mianowicie desery. Na Campie po lunchu i obiadokolacji były desery.
Źródło: Wikipedia |
Źródło: www.bobs.com |
Powiedziałabym, że shake to była jedna ze zdrowszych słodkich przekąsek, ponieważ używane były owoce takie jak banan czy truskawki i mleko. W wersji mniej zdrowej był dodawany syrop czekoladowy. Dla osób które chciały na sam wierzch dodawana była bita śmietana.
Drugą i chyba ostatnim zdrowym deserem jest arbuz.
Dobra to teraz przechodzę do tego, co większość dzieciaków (i nas dorosłych też) lubi najbardziej. Mianowicie, słodycze i ciasta.
Źródło: Wikipedia |
Źródło: Wikipedia |
Źródło: Wikipedia |
Źródło: Wikipedia |
Źródło: Wikipedia |
Źródło: Wikipedia |
Źródło: Zdjęcia wykonane przez kolegę z campu |
Źródło: Wikipedia |
Źródło: Wikipedia |
Źródło: Wikipedia |
Na koniec chce jeszcze powiedzieć o niedzielnych lodach (z ang. sundae). Mianowicie w okolicach południa przed jadalnią opiekunowie nakładali do miseczek lody, a dalej każdy mógł do tych lodów włożyć sobie to co chciał i na co miał ochotę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz