niedziela, 12 grudnia 2021

Waszyngton D.C. part 1

Cześć,

Tego samego dnia udaliśmy się do stolicy Stanów Zjednoczonych Ameryki, czyli Waszyngtonu. 

Źródło: Własne
Pierwszym naszym przystankiem było National Mall, właściwie nasz cały pobyt w Waszyngtonie był w tej okolicy. Tylko podczas czasu wolnego byliśmy w innym rejonie Waszyngtonu.

National Mall to jedno z większych atrakcji turystyczny. Podczas pisania tego posta, skojarzyło mi się, że National Mall to waszyngtoński Central Park. Nie jest to taki park jak w Nowym Jorku, bo National Mall to bardziej trawnik i rozpościera się pomiędzy Kapitolem a Pomnikiem Lincolna, jest on ograniczonym muzeami oraz pomnikami. 
Poniżej napisze o kilku miejscach, które miałam okazję bliżej zobaczyć tamtego dnia.



Jednym z miejsc, które miałam okazję zobaczyć przy National Mall to Smithsonian National Museum of Natural History lub po polsku Narodowe Muzeum Historii Naturalnej. Zostało założone w 1910 roku. Posiada ponad 125 milionów eksponatów: roślin, zwierząt, skamieniałości, minerałów, skał, meteorytów oraz wytworów kultury ludzkiej.
Źródło: Własne
Powierzchnia muzeum jest imponująca, ponieważ jest większy niż 18 boisk do piłki nożnej. Muzeum zabierze nas w podróż od początków naszej planety poprzez miliardy lat jej transformacji do czasów współczesnych. Kolekcja muzeum również robi ogromne wrażenie, gdyż zawiera ponad 100 milionów eksponatów (roślin, skamielin, skał, minerałów, meteorytów, itp.) co sprawia, że jest to największa kolekcja historii naturalnej na świecie. Można tam zobaczyć kilka naprawdę fajnych eksponatów

Po wyjściu z muzeum usiadłam na ławce przed nim i przez chwilę podziwiałam to co jest wokół mnie. Razem z kolegą przeszliśmy się kawałek w kierunku pomniku Waszyngtona, aby zrobić kilka zdjęć. 
Pomnik Waszyngtona to biały obelisk, który znajduje się w National Mall i został zbudowany na cześć George'a Washingtona. Ma on prawie 170 m i przez wiele lat był najwyższym budynkiem tego typu, a Dystrykcie Kolumbia dalej jest i nie może powstać budynek od niego wyższy. W trakcie budowania go nastąpiła 27 letnia przerwa, którą można zauważyć w kolorach budulca. W środku budynku znajduje się winda, którą możemy wjechać na górę. Aby to zrobić konieczny jest wcześniejszy zakup biletu. 
Źródło: Własne
Obelisk jest punktem łączącym Kapitol z miejscem upamiętniającym Lincolna, postawiony mniej więcej w połowie parku. 

Kolejnym punktem naszej wycieczki to Biały Dom. Kto z nas nie słyszał o tym budynku? Ale czy wielu z nas zna jego historię? Jak wszyscy wiemy Biały Dom jest zarówno rezydencją jak i miejscem pracy aktualnie urzędującego prezydenta USA. Ta nazwa została nadana przez prezydenta Roosvelta, 14 września 1901. Prezydenci urzędują w nim od 1800 roku. Na oficjalnej stronie Białego Domu można znaleźć informację, że mieszczą się w nim 132 pokoje. Siedziba prezydenta USA jest jedną z większych atrakcji turystycznych. Amerykańscy obywatele nie mają problemu z wejściem do niego, wystarczy, że zaaplikują przez niego przez internet. Osoby z zagranicy mają trudniejszą sytuację, ale jeśli nie uda nam się wejść do środka, to warto sprawdzić co znajduje się w Visitor Center.
Źródło: Własne


Patrzyliśmy na Biały Dom od strony południowej, gdzie za nami stałą National Christmas Tree.




Źródło: Własne
Następnie podjechaliśmy bliżej Kapitolu. Kapitol to siedziba amerykańskiego kongresu. Jest odpowiednikiem polskiego parlamentu. Kapitol podobnie, jak Biały Dom, Pomnik Waszyngtona, czy inne muzea, można zwiedzać za darmo.
Kamień węgielny pod budowę Kapitolu położył Jerzy Waszyngton. Budynek był wiele razy przebudowywany, rozbudowywany i modernizowany. Jedna przebudowa nastąpiła po pożarze w 1814 roku. Dodano wtedy
dwa skrzydła oraz kopułę z posągiem Columbii. W 1865 roku sklepienie kopuły ozdobił ogromny fresk „Apoteoza Waszyngtona”, który można podziwiać zwiedzając wnętrze Kapitolu.

Koło Kapitolu znajduje się Biblioteka Kongresu, podobnie jak pozostałe budynki, o których dzisiaj pisałam można zwiedzić za darmo. Budynek Biblioteki to największa tego typu instytucja na świecie. Pełni ona rolę biblioteki narodowej. W jej zbiorach można znaleźć ponad 162 mln różnych dokumentów w ponad 470 językach.

czwartek, 15 lipca 2021

Filadelfia

Cześć,

Następnego dnia czekał nas bardzo intensywny dzień. Z samego rana pojechaliśmy zobaczyć Independence Hall, który znajduje się w parku o bardzo podobnej nazwie, bo Independence National Historical Park.

W Parku znajduje się wiele ważnych budynków dla historii USA. Znajdują się tutaj budynki za równo pierwszego jak i drugiego banku USA, Carpenters' Hall (miejsce pierwszego Kongresu Kontynentalnego), City Tavern (odtworzona kolonialna tawerna), Franklin Court (muzeum Benjamina Franklina), i znane chyba wszystkim Independence Hall oraz Dzwon Niepodległości. 

Źródło: Własne
Independence Hall jest historycznym budynkiem, gdzie 4 lipca 1776 roku delegaci z 13 kolonii podpisali Deklarację Niepodległości od Korony Brytyjskiej. Tutaj również ojcowie założyciele spisali Konstytucję Stanów Zjednoczonych. Tutaj także odbywały się posiedzenia Kongresu Kontynentalnego. 
Do Independence Hall może wejść, ale trzeba wcześniej udać się do Visitor Center po darmowe wejściówki. 
Budowla została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO w 1979 roku.



W budynku znajdował się również Dzwon Wolności, chociaż współcześnie jest on eksponatem w muzeum znajdującym się po drugiej stronie ulicy.

Źródło: Własne
Obok Sali Niepodległości znajduje się Liberty Bell Center. To właśnie w tym centrum można zobaczyć Dzwon Wolności, który ma dla Amerykanów jest symbolem walki o niepodległość. Dzwon ten ogłaszał zwycięstwa i porażki podczas tej walki oraz to on obwieścił wszystkim, że USA jest wolnym krajem. 
Obecnie w muzeum, oprócz dzwonu, ujrzeć można również historyczne dokumenty i obrazy. 
Odwiedzając to miejsce, możesz poznać dokładną historię powstania Dzwonu Wolności, jego pęknięć, widniejących na nim inskrypcji oraz jego uczestnictwa w ważnych momentach historycznych.

Źródło: Własne
Naprzeciwko Parku jest Philadelphia Bourse. Zanim napiszę co teraz tam się znajduje cofniemy się trochę w czasie. w 1891 r. Sam budynek jest konstrukcją stalową, pierwszy tego typu w USA. Aktualnie znajdują się tam biura, a na pierwszym jest olbrzymia sala gastronomiczna. Piszę o tym miejscu z tego względu, że po zwiedzeniu parku mieliśmy przerwę w The Bourse na lunch. 






Po przerwie wyruszyliśmy w kierunku Waszyngtonu D.C.

poniedziałek, 22 lutego 2021

NY w ciągu dnia

Hej,

Następnego dnia trzeba było wcześniej wstać, bo jechaliśmy na wycieczkę, którą mieliśmy zaplanowaną po Nowym Jorku.

Pierwszym naszym przystankiem było Wall Street. Ulica, której pewnie każdy z Was słyszał. Na tej ulicy znajduje się światowe centrum finansowe, jest tam Nowojorska Giełda Papierów Wartościowych, Federal Hall oraz wiele innych instytucji finansowych. Handel na Wall Street zaczął się w połowie XVII wieku. Już w tamtych czasach ulice pełne były kupujących i sprzedających papiery wartościowe, a nawet odbywał się tam obrót akcji i obligacji. Na Wall Street odbyła się inauguracja pierwszego prezydenta Stanów Zjednoczonych Georga Washingtona w 1789 r. Tutaj też przyjęto Kartę Praw Stanów Zjednoczonych.

Źródło: Własne
Jedną z pierwszych atrakcji, którą widzieliśmy idąc w stronę Wall Street był Charging Bull, czy też po polsku szarżujący byk. Legenda głosi, że byk przyniesie sukces finansowy każdemu, kto dotknie jego genitaliów. Ponadto byka za maskotkę swojego zawodu uważają maklerzy giełdowi. 

Spacerując ulicą Broadway, która swój początek ma w dzielnicy finansowej, dotarliśmy do skrzyżowania z Wall Street. Na tym skrzyżowaniu znajduje się kościół Świętej Trójcy. Świątynia, pierwotnie zbudowana w 1698 roku, została zniszczona w wyniku pożaru i na nowo zbudowana 1846 roku w stylu neogotyckim.
Kościół, który aktualnie tam stoi to już trzeci kościół Trójcy Świętej. Wybudowany w 1846 roku, wysoki na 280 stóp był najwyższą budowlą na Manhattanie aż do czasu wybudowania Brooklyn Bridge. W kościele znajduje się małe muzeum w lewym rogu głównej nawy. 
Źródło: Własne
Kościół Trinity jest schowany w cieniu wielomilionowych transakcji wspaniale kontrastuje z otaczającymi go wieżowcami. Z zewnątrz prezentuje się naprawdę okazale, jednak do środka nie było nam dane zajrzeć, bo kierowaliśmy się w kierunku Wall Street.

Spacerując po Wall Street minęliśmy miejsca, o których pisałam wcześniej, czyli budynek giełdy nowojorskiej, Federal Hall National Memorial oraz Trump Building. Kierowaliśmy się w kierunku portu skąd można popłynąć na wyspę Liberty, gdzie znajduje się Statua Wolności. Ja tego dnia odpuściłam sobie jej oglądanie, bo koszt przepłynięcia na wyspę wynosi około 20$ i nie było gwarancji, czy będzie można wejść. Jak później przeczytacie i zobaczycie, do zwiedzać statuy nie zwiedzałam, ale miałam na nią całkiem niezły widok :)

Źródło: Własne
W zamian za to pospacerowaliśmy jeszcze po okolicy, kupiłam z 10 pocztówek za 3$ i znaleźliśmy park, o którym nie ma informacji w żadnym przewodniku, mianowicie Mannahatta Park. Jest to mały park pomiędzy biurowcami, z którego mogą korzystać pracujące nieopodal osoby. 
 
Następnie przejechaliśmy do Hell's Kitchen, gdzie mieliśmy możliwość wejść do Intrepid Sea, Air & Space Museum. Na koniec dnia mieliśmy najciekawsze atrakcje. A przynajmniej z mojej perspektywy.


Źródło: własne
Pierwszym punktem było Metropolitarne Muzeum Sztuki znane tez pod nazwą The Met. Znajduje się ono na wschodnim skraju Central Parku przy Piątej Alei. Kolekcja w tym muzeum jest bardzo bogata, obejmuje eksponaty z każdego kontynentu na przekroju wielu wieków. Można tam odnaleźć rzeźby, obrazy, eksponaty sztuki sakralnej, ale również przedmioty użytkowe. Powiem szczerze, że my trochę chodziliśmy bez ładu i składu po muzeum. Jeśli będzie w Nowym Jorku warto zajrzeć do Met, ale warto mieć plan co chcecie zobaczyć. Bilet do muzeum kosztuje 25$ i biorąc pod uwagę wielkość muzeum jest to dobra cena, a można się po nim swobodnie poruszać. 


Źródło: Własne

Jak ta przygoda w Nowym Jorku rozpoczęła się na jednym sławnym miejscu - Time Square, tak i zakończyć musiała się na takim - Empire State Building.

Źródło: Własne
Empire State Building jest jednym 3 najwyższym budynkiem w Nowym Jorku, chociaż w momencie ukończenia budowy był najwyższy. Jego nazwa - Empire State pochodzi od przydomku jaki ma Nowy Jork, chociaż nikt nie wie skąd ten przydomek pochodzi. Budynek ten można zwiedzać codziennie między 8 rano a 2 w nocy. Już w lobby można podziwiać relif w stylu art deco. Tars widokowy znajduje się na 86 piętrze, a wjazd tam kosztuje około 42$. Można też podziwiać panoramę Nowego Jorku ze 102 piętra, ale jest to droższe o 30$. Sądzę, że warto tam się wybrać ,szczególnie no obejrzenie panoramy nocą, ponieważ taras nie jest przeszklony. Zostawiam Wam kilka zdjęć :) 


Źródło: Własne


Źródło: Własne


Źródło: Własne

Źródło: Własne


Po tym spacerze kierowaliśmy się w kierunku Filadelfii.

piątek, 29 stycznia 2021

Nowy York - Night Tour


Hejka,

Po zwiedzaniu Los Angeles, spędziliśmy trochę czasu na lotnisko, bo mieliśmy nocny lot do Nowego Yorku. Najciekawsza rzecz związana z tym lotem? Przy wylocie o 22 na zachodzie, na wschodnim wybrzeżu byliśmy po 6, ale lot trwał tylko 4,5 godziny. Myślę, że warto to mieć na uwadze, kiedy planuje się loty pomiędzy zachodem i wschodem :)

Tutaj również mieliśmy zaplanowaną wycieczkę objazdową. Zostaliśmy odebrani z lotniska, ale niestety nie trafiliśmy od razu do hotelu, tylko musieliśmy poczekać na resztę osób, które dołączą do naszej wycieczki. Zawieźli nas na Canal Street w Chinatown na Manhattanie i trzeba było sobie zorganizować czas. W sumie to włóczyliśmy się bez celu i czekaliśmy aż będziemy mogli pojechać do hotelu. Gdy to się wydarzyło nie mieliśmy zbyt dużo czasu na odpoczynek, bo czekała na nas nocna wycieczka po Nowym Jorku, na którą bardzo czekałam.

Źródło: własne
Pierwszym naszym przystankiem był Times Square. Serce Manhattanu, miejsce do którego prędzej czy później się trafi bo wiele dróg tam prowadzi. Osobiście uważam, że w nocy ma więcej uroku niż w ciągu dnia, ale o tej wizycie opowiem więcej później. Po zachodzie słońca na Times Square można się czuć jak gwiazda filmowa na planie. 
Słynie z wielkiej liczby reklam świetlnych. Na Times Square neony świecą tak bardzo, że gdyby nie spojrzenie na granatowe niebo, to właściwie można by pomyśleć, że jest dzień. Na ulicach jest mnóstwo ludzi, sklepy oraz knajpy są otwarte. To miasto zdecydowanie nie śpi!








Przechodząc z autokaru na Times Square i z powrotem szliśmy ulicą Broadway i mijaliśmy
kilka wielkich teatrów. Niestety mała ilość czasu nie pozwoliła mi na zobaczenie jakiegoś przedstawienia.

Kolejnym naszym przystankiem był przy centrum Rockefellera. Ale główną atrakcją był plac Rockeffelera, który znajduje się pomiędzy budynkami centrum. I jest on mniejszy niż mogłoby się wydawać :)

Ostatnim naszym przystankiem był most Williamsburg, który łączy Manhattan z Brooklynem. Jeśli jesteś z Nowym Jorku koniecznie obejrzyj go nocą, bo to miasto nigdy nie śpi. Jeśli będę miała możliwość to na pewno tam wrócę i zrobię sobie spacer po Manhattanie na własnych nogach :)

czwartek, 7 stycznia 2021

LA once again

Cześć,

Źródło: Własne
Kolejnego dnia wracaliśmy do Los Angeles. Po drodze zatrzymaliśmy się w fabryce czekolady Ethel M. Fabryka ta
 znajduje się w Henderson w stanie Nevada i nadal produkuje wyśmienitą czekoladę premium do wszystkich czekolad marki Ethel M i Ethel. Firma dystrybuuje swoje produkty głównie drogą telefoniczną i przez swoją stronę internetową. Na terenie tego zakładu znajdują się Ogrody Botaniczne Kaktusów Ethel M (w których znajduje się ponad 300 gatunków roślin pustynnych), część fabryki jest otwarta dla zwiedzających, a odwiedzający mogą wybrać się na wycieczki z przewodnikiem.
Podczas wycieczki z przewodnikiem po fabryce czekolady jest zabawna i można zobaczyć proces tworzenia czekoladek. Sama fabryka produkuje produkty takie jak M & M's, Mars Bars i Milky Way - oprócz wykwintnych czekoladek, za które można umrzeć! Pod koniec wycieczki każdy dostaje bezpłatną próbkę swojej czekolady!
Następnie wybierz się na spacer po ich ogrodzie kaktusów, gdzie zobaczysz ocotillo, opuncję figową i kaktusy saguaro.
Zwiedzanie fabryki w Las Vegas wraz ze zwiedzaniem Botanical Cactus Garden jest bezpłatne. 

Źródło: Własne
Przy fabryce czekolady znajduje się ogród botaniczny - 
Ethel M Botanical Cactus Gardens. Ogród botaniczny ma powierzchnię 3 akrów. Ogród został otwarty we wrześniu 1981 roku. W połowie lat osiemdziesiątych XX wieku przeciętna frekwencja odwiedzających wynosiła 300 do 400 osób dziennie. Przez cały rok w Ogrodach Kaktusów Botanicznych odbywa się kilka wydarzeń społecznych, w tym coroczne oświetlenie ogrodu kaktusów. Pokaz świateł świątecznych w ogrodzie kaktusów odbywa się w listopadzie i grudniu i jest bezpłatny dla ogółu społeczeństwa. W ogrodach botanicznych kaktusów znajduje się „żywa maszyna” - nazwa demonstracyjnej oczyszczalni ścieków. Wykorzystując bakterie, glony, pierwotniaki, ślimaki i ryby, zakład poddaje recyklingowi 100% ścieków z fabryki czekolady bez użycia jakichkolwiek środków chemicznych. Woda jest poddawana recyklingowi do wykorzystania w dostarczaniu wody do ogrodów. Stawy z oczyszczalni ścieków przyciągają wiele ptaków zamieszkujących ogrody.

Dojechaliśmy do Los Angeles i trochę czasu nam zajęło, aby dostać się do naszego hostelu. Nie wiem czy to ta podróż do hostelu, czy fakt, że od kilku tygodni przebywałam z tymi samymi osobami, ale potrzebowałam czasu dla siebie i na lenistwo. I może trochę przez to miasto aniołów mnie nie zachwyciło, dlatego chciałabym kiedyś tam wrócić i zweryfikować to negatywne pierwsze wrażenie. Nie miałam za bardzo ochoty na zwiedzanie, ale było jedno miejsce, które musiałam zobaczyć, bo bym sobie nie wybaczyła, a było to Walk of Fame w Hollywood. Niestety w taki upał jaki tam był źle obmyśliłam mój plan działania, ponieważ najpierw obeszłam całą aleje gwiazd, a dopiero później zaczęłam myśleć o znaku Hollywood.
Co za tym idzie obeszłam całą aleję gwiazd, ale nie zobaczyłam znaku Hollywood.

Źródło: Własne
Sądzę, że większość z Was wie, czym jest alej gwiazd. Aleja gwiazd znajduje się w Hollywood i obejmuje Hollywood Boulevard oraz Vine Street. Na chwilę obecną zawiera ponad 2600 gwiazd i co roku ta liczba rośnie, ponieważ co roku jest przyznawanych 20 nowych gwiazd. Gwiazdy są przyznawane przez Izbę Handlu w 5 kategoriach. Są nimi: film kinowy, telewizja, nagranie muzyczne, wystąpienia "na żywo" oraz radio. Czy Walk of Fame wyglądała tak jak się tego spodziewałam? Niekoniecznie. Nie spotkałam żadnej gwiazdy, tylko postacie z bajek, za które przebierają się "naciągacze", którzy proponują wspólne zdjęcie, za które trzeba im później zapłacić. 
Można tam zastać dużo turystów, które chcą znaleźć gwiazdę ulubionego artysty. Znajdziemy tam też sporo kiczowatych sklepów z pamiątkami, ale też brud i bezdomnych. Najbardziej zadbaną częścią tej Alei jest ta w okolicy Dolby Theatre, gdzie co roku odbywa się ceremonia rozdania Oscarów.


Źródło: Własne

Wybraliśmy się wieczorem do Universal City. Bilety do Universal Studio swoje kosztują, a my jako biedni studenci stwierdziliśmy, że to zbyt duży wydatek dla nas i zrobiliśmy sobie tylko spacer po City Walk, który prowadzi do Universal Studio. Inspiracja pochodzi z Horton Plaza według Jona Jerde'a, architektura City Walk Hollywood stara się uchwycić architekturę znalezioną w całym Los Angeles.
Universal City Walk Hollywood to trzypiętrowa promenada rozrywkowo-gastronomiczno-handlowa. Posiada ponad 30 restauracji, 19-salowe kino z IMAX, 7 klubów nocnych, skoki spadochronowe w pomieszczeniach i ponad 30 sklepów.