Hejka,
Po zwiedzaniu Los Angeles, spędziliśmy trochę czasu na lotnisko, bo mieliśmy nocny lot do Nowego Yorku. Najciekawsza rzecz związana z tym lotem? Przy wylocie o 22 na zachodzie, na wschodnim wybrzeżu byliśmy po 6, ale lot trwał tylko 4,5 godziny. Myślę, że warto to mieć na uwadze, kiedy planuje się loty pomiędzy zachodem i wschodem :)
Tutaj również mieliśmy zaplanowaną wycieczkę objazdową. Zostaliśmy odebrani z lotniska, ale niestety nie trafiliśmy od razu do hotelu, tylko musieliśmy poczekać na resztę osób, które dołączą do naszej wycieczki. Zawieźli nas na Canal Street w Chinatown na Manhattanie i trzeba było sobie zorganizować czas. W sumie to włóczyliśmy się bez celu i czekaliśmy aż będziemy mogli pojechać do hotelu. Gdy to się wydarzyło nie mieliśmy zbyt dużo czasu na odpoczynek, bo czekała na nas nocna wycieczka po Nowym Jorku, na którą bardzo czekałam.
Źródło: własne |
Przechodząc z autokaru na Times Square i z powrotem szliśmy ulicą Broadway i mijaliśmy
kilka wielkich teatrów. Niestety mała ilość czasu nie pozwoliła mi na zobaczenie jakiegoś przedstawienia.
kilka wielkich teatrów. Niestety mała ilość czasu nie pozwoliła mi na zobaczenie jakiegoś przedstawienia.
Ostatnim naszym przystankiem był most Williamsburg, który łączy Manhattan z Brooklynem. Jeśli jesteś z Nowym Jorku koniecznie obejrzyj go nocą, bo to miasto nigdy nie śpi. Jeśli będę miała możliwość to na pewno tam wrócę i zrobię sobie spacer po Manhattanie na własnych nogach :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz